To, że źródła światła różnią się między sobą, jest jasne dla każdego. Tradycyjne żarówki, świetlówki, LED-y – większość z kupujących zna podstawowe różnice pomiędzy nimi. Gorzej sprawa wygląda w przypadku sposobów montażu, bo oznaczenia rozmaitych gwintów i trzonków sprawiają wrażenie niezłego bałaganu i wiedzy tajemnej. Zupełnie niesłusznie, tak naprawdę jest w tym i logika, i pewna prostota, dlatego jeśli w czasie zakupów nie chcecie tracić czasu na bezradne zastanawianie się jakiego typu żarówki tak naprawdę potrzebujecie – polecamy się z poniższym, krótkim przewodnikiem.
Oznaczenia, z którymi spotkacie się przy wyborze żarówki zbudowane są według pewnego schematu:
RODZAJ OPRAWKI + ŚREDNICA ZŁĄCZA + ILOŚĆ ZŁĄCZY
Oczywiście nie musicie znać ich wszystkich, by spokojnie poradzić sobie na zakupach! Duża ich część wykorzystywana jest w żarówkach specjalistycznych – tak więc na co dzień największe szanse macie na spotkanie tylko kilku typów.
Najpopularniejszym (i najstarszym) rodzajem oprawki jest trzonek żarówki Thomasa Edisona – od nazwiska słynnego przedsiębiorcy, który opatentował (nie mylić z „wynalazł”!) pierwsze żarówki. Stąd pierwsza litera w ich oznaczeniu to właśnie „E”.
E27 – numer jeden w naszych domach. Często potocznie nazywany „dużym gwintem”, w odróżnieniu od gwintu E14. Jego średnica wynosi dokładnie 27 mm, a przystosowany jest najczęściej do pracy w instalacji o napięciu 230 V – dlatego najszybciej zetkniemy się z nim w naszych lampach czy żyrandolach.
Przykład: Astra.
E14 – niewiele ustępuje popularnością gwintowi E27, ponieważ dzięki swoim mniejszym wymiarom (14 mm średnicy) pasuje do niewielkich przecież żarówek LED-owych i świetlówek. Dzięki temu najczęściej spotkać się z nim można w mniejszych lampkach lub kinkietach. Żarówki z trzonkiem E14 są na napięcie 230 V.
Przykład: Fibra.
E26 i E17 – odpowiedniki gwintów E27 i E14, ale żarówki w nie wyposażone nie są zasilane prądem 230 V, tylko z sieci 110 V.
Drugim, bardzo często spotykanym w żarówkach technologii LED oznaczeniem jest G – sugerujące złącze na wcisk lub różne jego warianty.
GU10 – najpopularniejszy trzonek reflektorowy, tzw „bolec”, ze względu na mocowanie na zasadzie „wciśnij i obróć”. Dzięki temu jest też najbardziej uniwersalny, a jego montaż jest banalnie wręcz prosty. Co charakterystyczne, żarówki z tym trzonkiem kierują strumień świetlny bezpośrednio w dół, idealnie więc nadają się jako oświetlenie punktowe. Żarówki z tym gwintem powszechnie pracują na napięciu 230 V, a szerokość rozstawu jest równa 10 mm.
Przykład: Luna.
G4 – trzonek stosowany w niewielkich źródłach światła, nazywany czasami po prostu sztyftem. Bardzo często wykorzystywany np. w oprawach meblowych. Żarówki z tym gwintem pracują pod napięciem 12 V. Szerokość rozstawu to, oczywiście, 4 mm.
Przykład: Stica S.
G9 – stosowany jest najczęściej w kinkietach lub nowoczesnych żyrandolach, ze względu na budowę, która najlepiej pasuje do żarówek niewielkich rozmiarów. Zgodnie z nazwą, szerokość rozstawu wynosi 9 mm. To chyba najbardziej charakterystyczne złącze na wcisk, ze względu na „zakręcone”, druciane nóżki. Może być stosowany w instalacjach 230 V.
Przykład: Stica C.
GU5,3 / MR16 – kolejny trzonek typu „wtyk”. Co ciekawe, żarówki z tym gwintem występują zarówno w wersjach 230 V, jak i 12 V. Stosowany najczęściej w podwieszanych sufitach, oświetleniu schodowym lub gablotach sklepów. Może występować pod dwoma oznaczeniami: GU5,3 oznacza rozstaw nóżek, a MR16 – średnicę reflektora, jednak (ze względu na standaryzację tych wymiarów względem siebie) bardzo często używa się tylko jednego z nich.
Przykład: Neve.
MR11 – pod względem budowy bardzo podobny do gwintu MR16 – tylko nieco mniejszy. Różnią się szerokością rozstawu nóżek, w przypadku MR11 wynosi on 4 mm. Żarówki z tym trzonkiem stosowane są najczęściej w kinkietach, lampach biurkowych lub listwach oświetleniowych.
I co, nie było tak źle, prawda? Jasne, że oznaczeń jest o wiele więcej, ale w 99 przypadkach na 100, w czasie zwykłych zakupów remontowo-budowlanych w zupełności wystarczą Wam informacje opisane powyżej, bo z takimi właśnie żarówkami się najpewniej spotkacie. Udanych zakupów!