Jakość czy cena?

Stosunek jakości do ceny to często główne kryterium, którym kierujemy się dokonując zakupu. Nic w tym dziwnego, bo chociaż z jednej strony nikt nie lubi głupio przepłacać, to z drugiej – wydawanie jakichkolwiek pieniędzy na nietrwały i wykonany byle jak produkt również nie ma większego sensu. Często więc stajemy przed dylematami – zapłacić więcej za lepszy zakup, czy może zapłacę tylko „za markę”? Zapłacić mniej i może nie będzie tak źle, czy może tym samym wydam pieniądze na zwykły szmelc?

Są branże przy których możemy sobie pozwolić na to, by się tymi rozważaniami aż tak bardzo nie przejmować – ot, zapłacę mniej, to może zamówiona pizza będzie nieco gorsza, ale przecież wciąż zjadliwa. Są też kwoty, które nie robią na nas aż takiego wrażenia – „to kosztowało mnie tylko parę groszy, zobaczę, najwyżej użyję raz i wyrzucę”, mówimy czasami. No dobrze, a jak to wygląda w przypadku produktów oświetleniowych?

Źródła światła LED

Cóż, nie jest to chyba żadna wiedza tajemna – branża oświetleniowa to żaden z wyżej wymienionych przypadków. Liczy się zarówno jakość, jak i cena. Jedno nierozerwalnie łączy się z drugim, ale w tej prostej kalkulacji nagle pojawia nam się cała masa nowych zmiennych. Dlaczego? Bo taka przykładowa pizza to jednorazowy wydatek, natomiast w przypadku oświetlenia to, co zamontujemy, ma nam w założeniu służyć długie lata. Co za tym idzie będzie także generować koszty, wynikające z parametrów sprzętowych i sprowadzające się, koniec końców, do najzwyklejszego rachunku za prąd lub serwis. Nie zapominajmy też, że po taniej pizzy może nas co najwyżej rozboleć brzuch, podczas gdy tani sprzęt elektryczny może nam zaserwować dużo mniej przyjemne „atrakcje”.

W Bergmen nie jesteśmy oderwani od rzeczywistości i nie żyjemy w zamkniętej bańce – świetnie zdajemy sobie sprawę z istnienia najróżniejszych sklepów internetowych, polskich czy zagranicznych, wiemy też jakie produkty oferują. Niestety, znana nam jest nie tylko ich cena, ale i jakość. Nie chcemy prowadzić walki z wiatrakami, możemy Was tylko przestrzec – jeśli widzicie dwa produkty, identycznie wyglądające na zdjęciach, z których jeden jest do kupienia za 5 razy mniejszą kwotę niż drugi, to nie jest to okazja stulecia i pozbycie się irytującego, wysoko marżowego pośrednika, w postaci sklepu.

To po prostu kompletnie inny produkt.

Posłużmy się konkretnym przykładem – powyżej możecie zobaczyć jedną z naszych opraw oświetleniowych, model Facile Pro. W sieci bez trudu znajdziecie mnóstwo, z pozoru, identycznych produktów. Dlaczego z pozoru? Kiedyś, wiedzeni czystą ciekawością, sami zamówiliśmy taką „tanią opcję”. Po wyjęciu z pudełka oprawa rozpadała się w rękach, dosłownie wyginała się na wszystkie strony, z powodu zastosowania materiałów bardzo niskiej jakości. W dodatku po jej rozłożeniu okazało się, że w środku znajdują się luźne i niezaizolowane kable, swobodnie stykające się z obudową (wykonaną przecież z materiałów przewodzących prąd!), a po dokładniejszych testach ustaliliśmy, że parametry świetlne i te dotyczące poboru mocy, które deklarowane były na opakowaniu, nijak mają się do rzeczywistości. Ta “tania” oprawa okazała się bardzo prądożerna, dawała relatywnie niedużo światła, była wykonana z materiałów bardzo słabej jakości, a co gorsza – okazała się być po prostu niebezpieczna. Kiepska inwestycja pieniędzy, nawet niewielkich, prawda?

Dalsze różnice? Zerknijcie na poniższą tabelę:

Pamiętacie, jak pisaliśmy, że może i wygląda tak samo, ale to kompletnie inny produkt?

Decyzja na co się zdecydować, oczywiście, za każdym razem należy do kupującego. Nikt nikomu nie broni decydować się na kiepski jakościowo zamiennik, „bo to pewnie to samo”. My chcielibyśmy tylko, byście za każdym razem dokładnie przemyśleli, czy na pewno warto.

A opisaną wyżej Facile Pro możecie znaleźć tutaj.